2012-05-06

Już jest! Nowe logo PZU

Stało się. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 10 maja w czasie konferencji prasowej PZU zaprezentowało swoje nowe, odświeżone logo.

Logo jest utrzymane w tej samej kolorystyce co poprzednie, ale już bez ornamentów. Litery PZU znajdują się w obręczy, która została rozświetlona, co nadało logu nowoczesności i stworzyło efekt trójwymiaru.

Kto stoi za tą pochwałą minimalizmu? Autorem swoistego liftingu marki jest Michał Łojewski, współtwórca studia White Cat, które było odpowiedzialne za odświeżenie wizerunku m. in. PKO BP i Netii, a także stworzenie identyfikacji wizualnej Alior Banku.

Prezes spółki PZU, Andrzej Klesyk, wspominał kilka miesięcy wcześniej, że chcą odświeżyć logo, bo PZU „musi zacząć być marką, która przyciąga także młodych klientów”.

Wraz z pojawieniem się nowego loga startuje również kampania wizerunkowa. Tak jak zapowiadał prezes Klesyk – kampanii nie sygnuje swoim nazwiskiem żaden celebryta (co wielu uzna za duży plus, wnioskując po reakcjach np. na decyzję PKO BP o zatrudnieniu Szymona Majewskiego – główne kontrowersje budził wśród klientów dwuletni kontrakt reklamowy gwiazdy TVN opiewający podobno na kwotę przeszło 3 mln złotych).

PZU z autoironią i humorem postanawia zmierzyć się w nowej kampanii z wizerunkiem wielkiej, zbiurokratyzowanej firmy, ze skomplikowanymi procedurami, za jaką do tej pory czasem był uważany. Bohaterem kampanii jest postać Molocha, symbolizującego negatywne stereotypy o marce PZU.

Moloch nie potrafi się odnaleźć w nowej firmowej rzeczywistości – w PZU obowiązują przyjazne procedury, nowoczesne i dopasowane do potrzeb klientów produkty, a formalności załatwiane są od ręki. Czy zmiany te zachęcą młodych do korzystania z usług firmy z wieloletnią tradycją, sięgającą do 1803 roku? O efektach będzie można mówić za parę miesięcy.

A ile to wszystko nas kosztuje? – padają pytania ze strony klientów PZU. Witold Jaworski, Członek Zarządu PZU S.A. poinformował, że pełny rebranding będzie kosztował PZU ok. 25 mln zł. Nie stanowi tajemnicy, że najdroższą częścią wdrożenia odświeżonego loga jest system IT i opatrzenie nowym znakiem wszelkich elektronicznych formularzy.

Jak wyglądało to cenowo w innych firmach? Dla przykładu: rebranding PKO BP szacowano na kwotę maksymalnie 33 mln złotych (ok. 1% zysku banku z 2010 roku), natomiast Polską Telefonię Cyfrową, będącą operatorem sieci Era, zmiana marki telefonii z Era na T-Mobile według deklaracji prezesa spółki kosztowała ok. 100 mln zł.